przemiana


 "Zacznij tam, gdzie jesteś. Użyj tego, co masz. Zrób to, co możesz" 
Arthur Ashe


Hmm... być może zastanawiacie się czemu pisałam, pisałam i nagle przestałam. Kilka razy podejmowałam nieudaną próbę "powrotu", odświeżając sobie poprzedni post i wciąż zgadzając się z tym, co w nim napisałam. W tym czasie sporo się jednak zmieniło i wymagało poukładania przede wszystkim wewnątrz mnie - nowej rzeczywistości i zadbania o nowe, rozwijające się we mnie życie. Jeżeli dotąd jeszcze nie stało się to jasne, wyjaśniam, że na przełomie wiosny i lata spodziewamy się narodzin naszej córeczki :) Ze względu na większe dobro, oczekiwanie to wymagało i wymaga ode mnie dużego hamowania i oszczędzania buzującej we mnie energii (z perspektywy czasu okaże się być może, że lepszym określeniem będzie tu słowo - magazynowanie ;)

Kilka dni temu poruszył mnie opisany na samej górze, prosty i trafiający w sendo cytat. Jest jeszcze COŚ - decyzja Papieża Benedykta XVI. Wydarzenie, w które w pierwszej chwili trudno mi było uwierzyć. Dziś z kolei odkrywam w nim wymiar ważny dla mnie samej. Może kiedyś napiszę o tym więcej... :)

Przeistoczenie - Svetlana Biletnikova


Robię dziś pierwszy krok po długiej przerwie i może nie będzie on super zgrabny ;) Zawiodło mnie planowanie blogowej strategii, próba określenia jednego kierunku postów, jakie będę tu umieszczać. Pozwalam sobie na nowe otwarcie i pójście drogą, w której inspiracją będzie życie. Tego chcę i to mogę zrobić, dziś. Odważycie się wyruszyć ze mną? :)

PS. Właśnie! Odwaga! Z okazji Walentynek życzę Wam dziś odwagi, bo MIŁOŚĆ bez niej... Czy jest w ogóle możliwa?

Komentarze

Popularne posty